Gdyby przeprowadzić badania cen mieszkań w Polsce, zarówno tych starszych, jak i tych nowo wybudowanych i odremontowanych, okazałoby się, że Trójmiasto króluje. Gdyby pokusić się o wskazanie dziesięciu najdroższych dzielnic w Polsce, to aż połowę, czyli pięć z nich należałoby wskazać właśnie w Trójmieście. Z czego to wynika? Czy rzeczywiście mieszkanie z widokiem na morze, to aż tak wielki luksus? Mówi się o Sopocie, że to najatrakcyjniejsze miejsce do życia.
Nowe mieszkania, Gdańsk i Sopot, bo to one królują pod względem najwyższych cen, proponują jedynie tym najbardziej zamożnym klientom. Przeciętnego Polaka, po prostu na takie luksusy nie stać. W Sopocie można wskazać najwięcej dzielnic, które wysokimi cenami odstraszałyby zwykłego człowieka. Są to oczywiście centrum, Sopot Wyścigi, Sopot Dolny i Sopot Górny. Tam ceny wahają się od 10 do 12 tysięcy za metr kwadratowy.
Nowe mieszkania Gdańsk tworzy i proponuje zarówno tym bogatszym jak i przeciętnym Polakom. Bo wśród nowobudowanych lokali można znaleźć te z najwyższych półek, ale także te bardziej przystępne, oczywiście kosztem odległości od centrum. Na przysłowiowe warunki studenckie, w których często przez lata zmuszeni są żyć młodzi ludzi, to i tak za dużo. Dlatego Gdańsk inwestuje też w mieszkania komunalne.
Nowymi mieszkaniami, Gdańsk i Sopot, ale także Warszawa, która również króluje w rankingu najdroższych, przyciągają rzesze ludzi. Są osoby, które latami odkładają oszczędności, albo zaciągają wysokie kredyty na wiele lat, by móc tylko wykupić sobie w kocu mieszkanie w jednym z tych najdroższych miast. Pytanie tylko czy to faktyczne umiłowanie luksusu czy zwykłe snobizm?